Taste of Christmas | choinka
Witajcie Kochani już po Świętach. Nie wiem jak wasze, ale moje były najpiękniejsze w życiu. Zero stresu, zero nerwów, zero wrzasków. wszystko było tak jak sobie wymarzyłam. jedzenie przygotowane było już kilka dni wcześniej, tak by w Wigilię od samego rana odpoczywać, leniuchować, relaksować się i przygotować swój strój, makijaż.
Poniżej trochę choinkowych zdjęć i cudów, które na niej wisiały. Początkowo miało nie być choinki, bo w tak małym mieszkanku byłoby za tłoczno, lecz dzień przed świętami mąż zrobił mi niespodziankę i oto nasze najpiękniejsze świąteczne drzewko na świecie, jak z journala. Zawisły na niej domowej roboty pierniczki, suszone pomarańcze, srebrne gwiazdki, koraliki, świąteczne figurki z porcelany, małe dzwoneczki i sznur złotych perełek. A do tego dwa zestawy białych światełek i dwie nowe bombki. Czyż nie jest piękna?
musiała dodatkowo pięknie pachnieć 🙂 u mnie też na spokojnie, aż mi szkoda, że już po 🙂
Oj pachniala i pachnie 🙂 rzeczywiscie szkoda, ze jest już po wszystkim, tyle sprzatania, gotowania i bach! Szybko minely. Po prostu za dobrze nam było 😉