Dwie Basie podbijają Londyn!
Dwie Basie podbijają Londyn!
Jedna Basia mieszka od kilku lat w Londynie, druga Basia mieszka w Polsce, na obrzeżach dużego miasta, w swym uroczym domu. Obie z partnerami życiowymi, w których są zakochane do szaleństwa. Obie o artystycznej duszy i miłości do tego co piękne. Mimo, że bardzo różne charakterem, to dobrze się dogadują. Ta druga Basia przyjechała z mężem do tej pierwszej Basi w odwiedziny. Mimo, że było to bardzo krótkie spotkanie, to nacieszyły się sobą, najadły się smakołyków, wypiły kilka kieliszków wina i słodkich ciderów.
Pogoda była iście londyńska, ale mimo to, nie przeszkodziła w przejściu się przez całe centrum miasta.
Było śniadanie na Borough Market, była kawa i słodkie fudge podczas ulewy niedaleko Tower Bridge, była przejażdżka piętrowym autobusem i pstrykanie selfie gdzie się tylko dało, były też zakupy i windows shopping ale także, nie zabrakło typowo angielskiego jedzenia w typowo angielskiej knajpie.
Basiu jeśli to czytasz to dziękuję, że przyjechaliście. Było za-jebiście!!
Widzę, że angielska pogoda to nie tylko taki mit 😉 Jak byłam w marcu to byłam zdziwiona słońcem i brakiem deszczu 😉