OBIEKTYWne spojrzenie – wrzesień/październik (14)

Ile razy będę powtarzać zdanie “ale ten tydzień szybko zleciał” ? Chyba z milion.
Jak zwykle dużo pracy, pracy i pracy, ale na koniec tygodnia pełen relax podczas świetnej imprezy. Ale o tym zaraz.

Zacznę od tego, że spędziłam kilka godzin na tworzeniu jesiennych dekoracji. Zrobionych zostało kilka, a w głowie jest jeszcze milion pomysłów. Szkoda tylko, że tak mało czasu. Bardzo przydałby mi się sposób na wydłużenie doby. Czy macie jakiś pomysły? Już w tym tygodniu pokażę wam część z moich kasztanowych inspiracji do domu.

W sobotę była wielka urodzinowa impreza i to w dodatku trzech świetnych lasek 🙂 Impreza w stylu lat 80-tych. Było cudownie! Zresztą jak zawsze. Od zawsze kręciły mnie przebierane imprezy, a w Polsce to raczej nie jest praktykowane. Tutaj mogę sobie trochę poszaleć. Choć nie miałam wiele czasu, a i tak już byliśmy grubo spóźnieni, to jestem z siebie dumna z tego co zrobiłam w zaledwie kilka minut. Wybranie kreacji i zrobienie fryzury w 15 minut. Ha! A do tego jeszcze kiczowaty makijaż i w drogę! Niestety po pół godzinie wystylizowana fryzura na lata 80 zniknęła z powodu wilgoci, ale co tam. Poza tym to bawiliśmy się przednio 😉 Lubicie takie dżamprezy?

No i niestety to już na tyle. Miłego popołudnia i do zobaczenia! 



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

12 + pięć =