Pić czy nie pić, oto jest pytanie – wyzwanie kawowe

Uwielbiacie popijać kawę z rana? Czuć jej zapach o poranku gdy zostaje ci przyniesiona w pięknej filiżance do łóżka? Gdy robisz sobie popołudniową przerwę podjadając do niej kawałek domowego ciasta?
Tak kawa jest cudowna, smaczna, ma piękny aromat, pasuje do każdych słodkości i niektórzy mogą ją pić o każdej porze dnia i nocy. Pomaga nam także dobudzić się rano i nie zasnąć podczas nauki. 
Czy nie lepiej byłoby zastąpić ją czymś zdrowszym? Może herbatą, sokiem owocowym lub wodą z cytryną?


Chciałabym wam dzisiaj zaproponować wyzwanie z odstawieniem picia kawy na tydzień. Zobaczycie, że po tygodniu poczujecie się lepiej, wasza skóra poprawi się, przestanie wam drgać powieka i ustąpią skurcze nóg. 
Nie chodzi mi o to by przestać pić kawę na zawsze, ale może taka przerwa raz na miesiąc będzie dobrym pomysłem. Sama uwielbiam popijać kawę z mlekiem i syropem z agawy, ale zauważyłam, że im więcej jej piję w ciągu dnia tym więcej jej potrzebuję. Wniosek z tego taki, że bardzo uzależnia, a my przecież nie chcemy być uzależnione od czegokolwiek, prawda? 

Chcecie podjąć wyzwanie razem ze mną??

Zasady całej zabawy: 
1. Przez cały tydzień od poniedziałku do niedzieli nie pij kawy (pod żadną postacią).
2. Pij inne płyny tj: woda, woda z cytryna, soki świeżo wyciskane, ziołowe herbatki i herbaty.
3. Możesz każdego dnia pić co innego, np. w poniedziałek będzie to woda z cytryną, we wtorek rumianek, a w niedzielę herbata cytrynowa z miodem.

W niedzielę podzielicie się ze mną swoimi dokonaniami i spostrzeżeniami. Będę chciała się dowiedzieć od was jakie zauważyłyście rezultaty, czy macie silna wole, czy będziecie kontynuować odstawianie kawy co jakiś czas.


Ja biorę w tym udział, a Ty?




0 thoughts on “Pić czy nie pić, oto jest pytanie – wyzwanie kawowe”

  • Ja też praktycznie w ogóle nie piję kawy, bo za nią nie przepadam. Za to uwielbiam jej zapach! Na co dzień nie jest mi potrzebna, bo nawet nie działa na mnie szczególnie pobudzająco. Sporadycznie mam ochotę na cappuccino albo wypijam filiżankę kawy z duuużą ilością mleka 😉 Za to jestem uzależniona od herbaty. Kilka kubków dziennie to podstawa – zielona, czarna, czerwona, z cytryną, z mlekiem, z sokiem, gorzka… każda!!! 😉

  • Z chęcią wzięłabym udział w Twojej akcji, ale niestety musiałabym spać cały tydzień… Herbatki nie radzę zastępować kawą, bo jeszcze bardziej uzależnia ( ta słodzona szczególnie). Mimo wszystko trzymam za Ciebie kciuki! 🙂

  • A ja już kiedyś spróbowałam nie pić kawy przez dwa tygodnie i nie widziałam różnicy, z kawą dobrze, bez kawy też. Najważniejsze żeby umieć zrezygnować z przyjemności i się nie uzależniać 🙂

  • Ogólnie nie lubię kawy, za to uwielbiam zapach świeżo zmielonych jej ziaren. Kawę piję bardzo rzadko, raz na tydzień. Nieraz piję dwie na dzień. Zazwyczaj staram się jej nie pić, bo często zamiast mnie pobudzić do działania, to czyni mnie ospałą. Bardziej wolę dobrą herbatę albo wodę, którą piję litrami. Mnie to się bardziej przydał odwyk od energetyków, których ostatnio dość dużo popijałam. (tak bardzo chaotyczna wypowiedź z mojej strony)

  • W ciągu tygodnia piję dwa razy dziennie, rano mała filiżanka z mlekiem w pracy kubek też rozpuszczalna bez mleka a w łikend wielki kubol parzonej z mlekiem i bitą śmietaną. Potrafiłaby, zrezygnować z kubka kawy bez mleka, którą piję w pracy.

  • Haha, właśnie wypiłam wielki kubek kawy 😉 ale ja ogólnie kawę piję od święta, jak mnie ochota najdzie, a i tak najczęściej jest to inka, która po prostu mi smakuje, bo kawę piję dla smaku, nie dla rozbudzenia 🙂
    więc tydzień bez kawy nie byłby dla mnie wyzwaniem 😉 nawet rok bez kawy bym wytrzymała (w ciąży byłam i nie piłam praktycznie wcale (dwa razy mi się zdarzyło, ale to w "gościach")). Ale życzę powodzenia! 😀

  • To ja widze, ze tu zadnych nalogowych kawoszy nie ma 🙂 bardzo dobrze. Ja podobnie mam, ze lubie smak kawy. Po jej wypiciu mogę nawet isc spac, tak ze nie ma na mnie pobudzajacego wplywu. Ale jednak chcialam zminimalizowac jej picie do minimum, gdyz nie pomaga w diecie.

  • W ciągu tygodnia piję dwa razy dziennie, rano mała filiżanka z mlekiem w pracy kubek też rozpuszczalna bez mleka a w łikend wielki kubol parzonej z mlekiem i bitą śmietaną. Potrafiłaby, zrezygnować z kubka kawy bez mleka, którą piję w pracy.

  • Też zauważyłam to, że im więcej kawy piję, tym więcej jej potrzebuję. Na wyzwanie się nie załapałam w tym tygodniu, bo już kawę piłam, ale od przyszłego czemu nie!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

17 − trzy =