Mayan ruins – UXMAL

Wybierając się na wakacje do Meksyku nie można zapomnieć o zobaczeniu Majańskich ruin. Jest ich wiele na Półwyspie Jucatan, niektóre mniejsze i mniej oblegane, a inne ogromne miasta, do których codziennie napływa fala turystów z całego Świata. My zdecydowaliśmy się wybrać do Uxmal, gdzie mieści się jedno z bardziej znanych, ale nie tak bardzo popularnych miasteczek Majów.
 

Uxmal jest stolicą regionu Puuc (z jęz. Majów “pagórkowata kraina”) oddalona jest od Meridy o około 1,5 godziny jazdy samochodem. Sama nazwa Uxmal oznacza “trzykrotnie budowane”. Majowie stosowali powszechną praktykę polegającą na wznoszeniu nowych budowli na innych, już istniejących.

 
Do Uxmal wyruszyliśmy na kilkugodzinną wycieczkę z miasta Merida. Kupiliśmy bilety autobusowe dzień wcześniej na stacji autobusowej ADO. Cena – 500peso /2os./2strony. Kierowca autobusu wysadził nas na drodze kierującej się w stronę miasta Campeche.  

Z głównej drogi skręciliśmy w prawo i alejką wśród ogromnych drzew (dających trochę cienia w upalny poranek) szliśmy do głównego wejścia Majańskiego miasteczka. Tam zapłaciliśmy za bilety wstępu (148peso/os.) oraz podatek (65peso/os.) i weszliśmy na teren osady.
 
 
 
Po kilku krokach od wejścia ukazała nam się ogromnych rozmiarów i robiąca równie ogromne wrażenie piramida. Jest to Piramida Maga (Casa del Adivino) mierzy 38 metrów wysokości i co ciekawe, stoi na podstawie o owalnym kształcie.
 
Idąc dalej podziwialiśmy Dom Mniszek (Casa de las Monjas) gdzie mieszkały kapłanki. Jest to ogromny kompleks budynków, na ścianach których dostrzec można maski boga Chaaca oraz inne zdobienia.

 
Następnie wdrapaliśmy się na Pałac Gubernatora (Palacio del Gobernador) mający 100 metrów długości oraz 12 metrów wysokości potężny budynek, który jest pięknie i bogato ozdobiony. W tym miejscu jest najlepszy punkt widokowy, gdzie można podziwiać panoramę miasta Majów.

 
Najciekawsze zostawiłam dla was na koniec.
Czy wiecie, że mieszkańcy posiadali boisko do gry w pelotę? Tak, dobrze czytacie. Używano do tego piłki z kauczuku, która była bardzo ciężka i twarda. Chodziło w niej o to, aby przerzucić piłkę przez kamienną obręcz nie używając do tego rąk, a przegrana drużyna była składana w ofierze.
 


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

15 − jeden =