DIY: painted cup
To już drugie Święta z rzędu gdzie jestem obdarowywana filiżankami, szklankami lub sama sobie je kupuję. W poprzednim roku dostałam 3 zestawy filiżanek, w tym roku 2 (jedne sama kupiłam i przerobiłam, o czym zresztą będzie dzisiejszy wpis). Ale powiedziałam już basta! To się musi skończyć bo nie mam gdzie przechowywać tych cudeniek.
Potrzebowałam:
– zestawu filiżanek (0,75 f/szt)
– pędzelka lub gąbki
– farb do porcelany (2,5 f/szt)
No i powstały takie dwie obłędne, w moich ulubionych kolorach malowane filiżanki.
Koszt był niewielki, a efekt wyszedł niesamowity.
W ten sposób można przyozdobić każdą filiżankę, kubek lub inne naczynia.
przepiękny i kolory też moje ulubione 🙂
pozostawiasz tylko do wyschnięcia i tak trzyma się przy myciu itp. ? czy jeszcze coś
Pozostawiłam do wyschnięcia przez 3 dni. Można suszyć w piekarniku. Wszystko opisane jest na farbach. Trzyma się farba przy myciu. Jak na razie nie zauważyłam żeby się gdzieś ścierało.
dziękuję 🙂 zapisałam sobie posta 🙂 poszukam w wolnej chwili takich pękatych filiżanek i farbek 🙂 i zrobię dla Mamy – uwielbia takie, a i sobie białe kubki może przyozdobię
Pochwal się później jak ci to wyszło 😀
widziałam jeszcze gdzieś, kiedyś flamastry do malowania, ale nie pamiętam gdzie.
sharpie 🙂 mam też smaka na taki wąsiasty kubek 🙂 dla Małżonka
cudeńka 😉 a takie farbki to się gdzie kupuje? chętnie bym się czymś takim pobawiła 😉 trwałe to jest? czy trzeba jakoś czymś utrwalać? przepraszam za ten zasyp pytań ale mało się na tym znam a zawsze jak podróżuję to robię fotki lokalnym wyrobom i wzorkom, z nadzieją że kiedyś to odtworzę w domu jak już gdzieś na stałe osiądę 😉 będę wdzięczna za poradę 😉 pozdrawiam cieplutko 🙂 Paula
Pięknie to wyszło. Pomysł niby prosty, ale… nie każdy by na to wpadł.
O proszę 🙂 to taki kubek też chcę zobaczyć. Koniecznie!
Dziękuję Mo :*
Farby znalazłam w "sklepie papierniczym", można je kupić przez internet lub nawet czasem w pasmanteryjnych. Musisz poszukać.
Mam nadzieję, że trwałe. Na razie wszystko jest ok. Wydaje mi się, że gdybym wysuszyła na gorąco mogłoby być trwalsze. Nie wiem, sprawdzę na czymś innym.
Niczym innym nie trzeba tej farby utrwalać, ale to kwestia producenta. Na moich farbkach nic takiego nie było.
Nie przepraszaj Paula za ogrom pytań bo niepotrzebnie. Bardzo mnie cieszy, że ktoś się interesuje tym co robię, że inspiruję. Zawsze służę pomocą 🙂 Baw się ile wlezie, a powstają takie piękne przedmioty 🙂 kocham to!
Bardzo ładny kolor wybrałaś! Fajnie to wygląda, może też się skuszę na takie malowanie.
Bardzo fajna zabawa. Polecam! 🙂