OBIEKTYWne spojrzenie – wrzesień (12)
W poprzednim tygodniu nie robiłam dużo zdjęć. Muszę się przyznać – nie chciało mi się troszkę. Jeszcze chyba się przestawiam po powrocie z urlopu. Trochę kucharsko było w domu. Nowe, nowe-stare, lekko odświeżone potrawy.
Nadziewana cukinia, o którym mowa tutaj. Kolejnym razem będę pamiętała, aby mocniej doprawić ale i tak mąż chwalił 🙂
Kanapkowe szaleństwo, o którym pisałam tutaj. Jedna taka kanapka zapełni nie jeden głodny brzuszek. To jest świetne, że przeżuwając posiłek powoli i bez pośpiechu najadamy się tak bardzo, jakbyśmy jedli cały ich stos. A to wszystko przez oszukanie naszego mózgu ;P
* zdjęcia mojego autorstwa
Kolejna śniadaniowa propozycja, o której jeszcze nie pisałam ale obiecuję, że jutro z rana się pojawi przepis na to deserowe cudo. Banalnie proste!
Strony:
Aż mam ochotę na szydełkowanie i robienie na drutach, choć nie umiem ale może wszystko przede mną.
Piękne zdjęcia. Na taką Ibizę to mogłabym pojechać. Jednak wakacje w ciepłych krajach to są wakacje, a nie tam urlop w Polsce 🙂
Od dawna ją znam, ale jakoś nigdy nie trafiłam na tą stronę. Uwielbiam ją szczególnie za dekoracje świąteczne.
A na koniec chcę wszystkim przypomnieć o tym, że LYD jest również na facebooku. Serdecznie zapraszam wszystkim do lajkowania, bo tylko w ten sposób będziecie na bieżąco z tym co się dzieje na blogu.
P.S. No i wiecie co? Możecie też rozsyłać linka do mnie po znajomych 🙂 nie powiem, że nie cieszyłabym się z tego, hehe 🙂
Kanapki – fenomenalne zdjęcie!
Dziękuję Edytko 😉